Rozstrzygnięcie szkolnego konkursu poetyckiego

Z okazji zbliżającego się wielkimi krokami jubileuszu czterdziestolecia Szkoły Podstawowej nr 3 prezentujemy cztery najciekawsze wiersze o Trójce. Przypominamy, że w I semestrze odbył się konkurs poetycki na napisanie wiersza o szkole, w wyniku którego spośród czterdziestu pięciu utworów poetyckich jury postanowiło wyróżnić prace czworga uczniów klas IV-VI.

A oto wiersze laureatów:

 

 

Jarosław Wacławik V c – III miejsce

***

W małymi mieście, mała szkoła,

która zawsze jest wesoła.

A w tej szkole wychowawcy -

naszych psot tak wielcy znawcy.

Choć czasami się gniewają,

zawsze dla nas radę mają.

Naszą wiedzę pogłębiają,

do nauki zachęcają.

Nigdzie takich belfrów nie ma,

tylko tutaj, w szkole z nieba.


Marcelina Staniów IV d – II miejsce

„Trójka”

Trójka to szkoła wspaniała,

na patrona Betleja wybrała.

W niej nauczycieli zacne grono pracuje,

nowe pokolenia dobrze wychowuje.

Uczniów w Trójce cała masa,

a wśród nich jest nasza klasa.

W klasie uczniów dwadzieścioro,

nauczyciele pracy mają sporo.

Lubię chodzić do tej szkoły,

Wiedzę wciskać do swej głowy.

Piszę, liczę, recytuję,

śpiewam, ćwiczę i rysuję.

Pasję swoje też rozwijam,

dodatkowych zajęć nie omijam.

Szkolne lata lecą szybko,

przyjdzie odejść, będzie przykro.

Wiedzę, którą tu zdobędę,

w mig rozwinę i pogłębię.

Mądrości w głowie mojej siła,

w szkole, w Trójce ją zdobyłam.


Zuzanna Denys IV d – II miejsce

„Moja szkoła”

Moja szkoła dzieci woła,

żeby pilnie się uczyły

i piąteczki przynosiły.

Uczy liczyć, czytać, śpiewać,

a na przerwach można ziewać.

Nauczyciel mówi wtedy:

„Obudź się, zabrakło kredy!”

Lubię szkołę, a w nawiasie,

lubię także dzieci w klasie.

Jutro sprawdzian,

mam już dwóje,

no i więcej nie rymuję.

 

Karolina Sobczyńska VI a– I miejsce

***

Siódma rano, wzdycham: ech!

i marudzę, spać się chce.

Mama woła na śniadanie,

A ja na to zawołanie

wstaję i ubieram się.

Potem czas pakować książki

- w nich tkwią wiedzy mej zalążki

i plecak zapiąć trzeba też.

No i bardzo ważna rzecz:

do szkoły czym prędzej biec.

Gdy do szkoły wreszcie dotrę

oraz mój mundurek dopnę,

idę, mijam kapitana,

dzięki niemu szkoła znana.

Później patrzę na trofea,

co gablotka je zawiera.

Nagle dzwonek mnie pogania,

no i koniec oglądania.

Bo do klasy pędzić czas,

by na lekcje zdążyć w sam raz

i nauczyć się ortografii

oraz matematyki i geografii.

 

Script logo