Hymn szkoły
Wiersz Józefa Hena
Tam gdzie Nysy wstęga płynie
Szprewy gdzie lesisty brzeg,
Tam Betleja sława sięga
Bohatera obu rzek.
Dokąd idziesz kapitanie?
Czemu swą nadstawiasz pierś?
Chcę sztandary polskie zanieść
Na ten brzeg, gdzie sieją śmierć.
Cekaemy coraz wścieklej
Biją po zieleni fal.
Idzie wprzód kapitan Betlej.
Za nim chłopcy zbrojni w stal.
Nie wstrzymały cekaemy,
Nie wstrzymała rzeka, las,
My z Betlejem wciąż idziemy !
Choć nieżywy wiedzie nas !
I choć teraz już go nie ma,
Łzą nie koi się nasz ból,
Płyną łzy po cekaemach,
Zemsta jest w trajkocie kul (...)
(...)Tam gdzie Nysy wstęga płynie,
Szprewy gdzie lesisty brzeg,
Tam Betleja sława sięga ,
Bohatera obu rzek (...)