Hej, kolęda, kolęda w naszej szkole!
Popularny niegdyś bożonarodzeniowy zwyczaj - kolędowanie z gwiazdą, szopką czy turoniem należy dziś do rzadkości i spotykany jest głównie we wsiach, głównie południowej Polski. Grupki kolędników we wszystkich regionach Polski chodziły od drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia do święta Trzech Króli (6 stycznia), a niekiedy przez cały okres karnawału.
Kolędnicy różnili się przebraniem, repertuarem odgrywanych scen i akcesoriami. Jedni pukali do drzwi prowadząc żywe zwierzęta, inni przychodzili z gwiazdą lub szopką, niektórzy z turoniem, konikiem, bocianem i kozą. Na scenie szopek odgrywano jasełka czyli przedstawienie o narodzeniu Chrystusa, kolędujący z gwiazdą śpiewali bożonarodzeniowe pieśni, a tzw. Herody odgrywały przedstawienie o Bożym Narodzeniu i królu Herodzie.
Uczniowie klasy II d w przeddzień święta Trzech Króli stworzyli barwny orszak kolędników, który wyruszył, aby kolędować od klasy do klasy w małym budynku naszej szkoły, a wszystko odbyło się podczas zajęć. Dzieci były mile zaskoczone wizytą przebierańców, którzy oprócz śpiewania kolęd składali wierszowane życzenia. Zadaniem każdej klasy było rozpoznanie i nazwanie wszystkich postaci. Nie było problemu z aniołami, diabełkami, pasterzami, trzema królami i śmiercią jednak najmniej znani wśród bohaterów orszaku byli gwiazdor, turoń i tajemniczy czwarty król czyli Herod.
Pomysł na szkolne kolędowanie pojawił się podczas zajęć o tradycjach bożonarodzeniowych. Dzieci same przyznały, że mają kostiumy, które można wykorzystać do inscenizacji i następnego dnia każdy miał już przygotowany strój i akcesoria. W ciągu 45 minut nauczyliśmy się wierszyków, rymowanych zawołań, przećwiczyliśmy kolędy i ustawienie. Było to znakomite doświadczenie, uczenie się przez przeżywanie, a jednocześnie radość, którą można było podzielić się z innymi.
Oto wrażenia niektórych szkolnych kolędników:
Ola: - Było cudownie!
Michał: - Szybko nabraliśmy wprawy w byciu kolędnikami.
Marcel: -Przygotowanie stroju kolędnika to najlepsze zadanie domowe na świecie!
Agnieszka: Nigdy nie myślałam, że zostanę kolędnikiem – to świetna zabawa!
Dawid: Bycie kolędnikiem to trudne zadanie, zmęczyłem się, ale było warto!
Ula: Wszyscy mieli zdziwione miny jak wpadaliśmy do klasy. Myślę, że była to miła niespodzianka dla każdego.
Opracowała mgr Anna Watral (wychowawca klasy II d)